Obserwatorzy
Kontakt
Wydawnictwa, bądź osoby zainteresowane współpracą zapraszam do kontaktowania się ze mną poprzez e-mail: booksunset0077@gmail.com
Łączna liczba wyświetleń
Popularne posty
-
Królowa cieni to emocjonalna karuzela więc przygotujcie się na ostrą jazdę. Nie wiem co powiedzieć o tej książce, ponieważ była tak genialna...
-
„Dwór cierni i róż” to walka o nadzieję, miłość i dobro, to właśnie te wartości napędzają akcję tej powieści. Książka ta przepełniona je...
-
Buntowniczka z pustyni zabierze was do upalnego klimatu gorących piasków, prochu strzelniczego i magii! Piasek to nieodłączny przyjaciel któ...
-
Hej ! Dziś chciałbym wam trochę opowiedzieć jak to było u mnie z tym czytaniem, a więc tak w dzieciństwie już byłem zmuszany do czytania czy...
-
Hej! Z tej strony Kamil jak pewnie parę osób wie prowadzę tzw. bookstagram'a pod nazwą @booksunset na instagramie.Postanowiłem założyć b...
-
"Szóstka Wron" - heroizm..walka..ryzyko...poświęcenie i magia to 5 słów które moim zdaniem określają tą pozycję. Książka ma swój k...
-
Korona w Mroku to już 2 tom przygód Celaeny. drugi a zarazem jeszcze lepszy! Atmosfera z tomu na tom robi się coraz większa. Powiem tak, dzi...
-
Hej! Dziś chciałbym odpowiedzieć na nominacje od Mareandbook (kliknij), a mianowicie 10 pytań do bloggera. Dziękuje Marysi za nominacje i ...
-
Dziedzictwo to pięknie namalowana historia życia, która ukaże wam to jak nasze wybory mogą wpłynąć na naszą przyszłość. Ta książka świetnie ...
Obsługiwane przez usługę Blogger.
O mnie
- Booksunset
- Jestem Kamil mam 19 lat, prowadze instagram'a ksiazkowego pod nazwa @booksunset i bloga pod ta sama nazwa :) Lubie grac na gitarze,spiewac,czytac ksiazki of course oraz ogladac seriale i rysowac.
sobota, 6 stycznia 2018
„Marilyn na Manhattanie. Najradośniejszy rok życia” - Elizabeth Winder
„Marilyn na
Manhattanie. Najradośniejszy rok życia”, to książka biograficzna, która przedstawia nam
postać sławnej aktorki i gwiazdy Hollywood – Marylin Monroe. Ciekawe jest
to, że pozycja ta nie skupia się na całym życiu aktorki, a raczej na konkretnym
okresie, w którym to Marylin przeprowadza się do Nowego Jorku. Jest to
niewątpliwie czas jej największego rozkwitu i jeden z jej najszczęśliwszych
okresów w całym życiu.
Muszę na
wstępie powiedzieć, że bardzo mi się podobało ta książka, która niewątpliwie jest warta uwagi, ale ma ona kilka minusów i plusów, które także chciałbym
poruszyć.
Przechodząc do
konkretów, nie podobało mi się to, że oczekiwałem od tej pozycji trochę więcej
Nowego Jorku, a mianowicie, więcej opisów związanych z miastem, gdyż zamiast
tego dostałem więcej zachwytów Marilyn nad tym miastem, niż konkretów i szerszego
obrazu, ale wiem, że to taki minus na zasadzie „czepiasz się”, ale to tylko
moje zdanie. Następną rzeczą, która mi trochę psuła ogólny odbiór, to taki
lekki brak wyważenia tego, co chcemy zawrzeć, bo z jednej strony autorka skupia
się na roku w Nowym Jorku, i wszystko jest fajnie, a z
drugiej strony czasami autorka za bardzo wybiega w przeszłość lub przyszłość.
Dobrze jest dodać pewne ważne fakty, ale co za dużo to nie zdrowo. Wolałbym,
aby książka skupiła się tylko na tym tytułowym „najradośniejszym roku” i nie
odbiegała zbyt daleko, bo to psuje cały koncept. Ostatnią rzeczą są zdjęcia,
których jest za mało moim zdaniem, bo często wspomniane są jakieś fotografie i
mamy tylko ich opis, dzięki czemu możemy sobie je wyobrazić, ale nic
więcej, a jeśli byłoby przy tym zdjęcie, robiłoby to dużo większe wrażenie.
Oczywiście te zdjęcia, które zostały zamieszczone, są przepiękne, ale dobrze by
było gdyby częściej się pojawiały.
I to tyle,
jeśli chodzi o negatywy, więc przejdźmy do pozytywów. To, co sprawia, że książka jest tak interesująca, to właśnie postać
Marilyn Monroe, która była bardzo ciekawym człowiekiem. Ta książka pokazuje
niesamowitą determinację w dążeniu do marzeń, a postać aktorki może nas wiele
nauczyć m.in. jak żyć dla siebie, jak nie dać się złamać i być prawdziwym sobą
oraz jak się nie poddawać, a także, dlaczego nie warto oceniać ludzi po tym jak
wyglądają.
Bez wątpienia
pozycja ta jest bardzo inspirująca i naprawdę godna uwagi, a ponadto nie nudzi,
mimo że to biografia, bo Marilyn nie wiedziała, co to nuda i w tej książce to
widać.
Odkryjcie, co
drzemie w tej niesamowitej kobiecie i dajcie się porwać do jej świata, który
nie zawsze był kolorowy.
Książce
przyznaję 4, 5/5 gwiazdek, a za możliwość przeczytania bardzo
dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.
Miłego
dnia!
- Kamil
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
Wowo, świetna recenzja i te zdjęcie, zakochałam się. Co do biografii, rzadko po nie sięgam, a Marilyn nie bardzo mnie interesuje. Pewnie, jakbym dostała, to bym przeczytała, ale nie mam ogromnej chęci jej kupować. Na pewno zainteresowani będą zadowoleni. :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
polecam-goodbook.blogspot.com
Tradycyjnie - cudne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńBiografie uwielbiam i tę z chęcią bym przeczytała ;) Marylin zawsze wydawała mi się interesującą i tajemniczą postacią :)
Pozdrawiam cieplutko! Dolina Książek